Makoto Shinkai

 

Makoto Shinkai

1 - Makoto Shinkai, Wikipedia, Domena publiczna

1 – Makoto Shinkai, Wikipedia, Domena publiczna

Bohater naszego artykułu nie jest mangaką w ścisłym tego słowa znaczeniu. Jest reżyserem, scenarzystą, grafikiem, aktorem głosowym, pisarzem. Ale mang nie rysuje. Za to tworzy wyjątkowe filmy, które często mają swoje mangowe odpowiedniki. Tak jest z „Ona i jej kot”, „Ogrodem słów” czy najnowszym z jego komiksów na polskim rynku – „Dziecię słońca i deszczu”. Wszystkie te tytuły, plus kilka innych, o których dopiero wspomnę, powstały na bazie scenariuszy naszego bohatera, i choć mają różnych rysowników, przepełnione są właściwą dla scenarzysty melancholią, wrażliwością na ludzi, subtelnością w okazywaniu uczuć. Są też pięknymi, raczej krótkimi historiami o niemożności porozumienia się, poszukiwaniu miłości czy przyjaźni, znajdowaniu samego siebie.

                Jego styl reżyserii doceniono na licznych festiwalach i konkursach. Ilość nagród jakie zdobył jest na tyle duża, że nie ma sensu wymieniać wszystkich. Ale należy wspomnieć choćby o Nagrodzie AniMovie na 21 Międzynarodowym Festiwalu Filmów Animowanych w Stuttgarcie w 2014 roku za „Ogród Słów”; nagrodę za najlepszy film animowany na 59 Mainichi Eiga Concours w Tokio w 2005 roku za „Ziemię Kiedyś nam Obiecaną”, nagrodę za najlepszy debiut na Tokyo Int’l Animation Festival w 2002 roku za „:Głosy odległej Gwiazdy” i kilkanaście innych nagród.

Jego prace mają regularne wystawy, nie tylko w Japonii, ale i w Korei, Chinach, na Tajwanie. Pokazują one jego grafiki, scenariusze, conceptarty. Co ciekawe, dobywają się nie tylko w niezależnych galeriach, ale i znanych muzeach, jak „Hida Citi Museum of Art Exhibition” czy „Koumi Museum of Art. Exhibition” i kilku innych.

                Jak widać, mimo iż jego port folio nie należy do szczególnie bogatych, bowiem jest to zaledwie dwanaście filmów, w tym większości krótkometrażowych i kilka reklam, a także pięć

2 - Ona i jej Kot, okłaka, wydawnictwo Waneko

2 – Ona i jej Kot, okłaka, wydawnictwo Waneko

powieści i wspomniane wyżej komiksy, jednak jakościowo jest w ścisłej czołówce japońskich twórców.

                Ale kim właściwie jest nasz bohater, często nazywany „Nowym Hayano Miyazakim?”

Makoto Shinkai, bo o nim mowa, urodził się 9 lutego 1973 roku w Nagano, stolicy prefektury o tej samej nazwie, położonej w centralnej części Honshu, największej wyspy Japonii. Naprawdę na zywa się Makoto Niitsu, jest żonaty z aktorką i producentką filmową Chieko Misaką. Mają razem córkę, Chise Miitsu, urodzoną w 2010 roku i również grającą w filmach.

                Sam Makoto Shinkai studiował literaturę na Uniwersytecie Chuo, gdzie był członkiem klubu literackiego oraz rysował (i pisał) swoje pierwsze „Picture Book’i”. Warto zauważyć, że od liceum fascynował się komiksami i filmami animowanymi. Zaczytywał się też, i ta namiętność mu została, w Harukim Murakamim. Do ulubionych filmów zalicza „Laputa: Podniebny Zamek” Hayano Miyazakiego (polskie wydanie Monolith); „Neon Genesis Evangelion” Hideakiego Anno, a zwłaszcza film kinowy ”The End of Evangelion” oraz „Platlabor 2” Mamoru Oshii (znanego głównie z animacji „Ghost In the Shell”, oraz nakręconego w Polsce filmu „Avalon”). Z książek, jak podkreślał, najbardziej lubi „Koniec Świata i Hard-Boiled Wonderland”. Jest też wielkim fanem animacji, mangi i light-novel „Toradora” (w Polsce powieść i komiks ukazują się nakładem wydawnictwa Studio JG) – zwariowanej komedii o tym, że nie należy sądzić po pozorach.

                Po skończeniu studiów, w 1994 roku, Makoto Niitsu zaczął pracę grafika komputerowego w produkującej gry firmie Falcom. Przez pięć kolejnych lat pracował robiąc klipy i czołówki do gier. Projektował też strony internetowe.

3 - Głosy z odległej gwiazdy, okładka, wydawnictwo Waneko

3 – Głosy z odległej gwiazdy, okładka, wydawnictwo Waneko

                W trakcie tej pracy, w 1998 roku (niektóre źródła podają datę o rok wcześniejszą), wypuścił dwa bardzo krótkie, niespełna dwu minutowe filmy „Tooi Sekai” („Other Worlds”) oraz „Kakomareta Sekai” („The World Enclosed”). Zwłaszcza ta pierwsza animacja, nastrojowa, czarno-biała, praktycznie pozbawiona słów szybko zwróciła na siebie uwagę krytyków i widzów.

                Rok później, Makoto – już Shinkai – wypuszcza kolejną krótka animację „Ona i jej Kot” („Kanojo to Kanojo no Neko”). Jak sam tytuł mówi, opowiada ona o młodej kobiecie, która przygarnia kota. Przez blisko pięć minut obserwujemy jej życie codzienne z punktu widzenia jej zwierzaka. Animacja znów jest czarno biała, fabuła szczątkowa, ale ta historia, dzięki oszczędności w słowach i rewelacyjnej muzyce, na długo zapada w pamięć. Tak długo, że w 2016 roku powstał serial na podstawie tej miniaturki. A wcześniej ukazała się, wspomniana na wstępnie, manga

4 - 5 cm na sekundę, okładka tomu 1, wydawnictwo Studio JG

4 – 5 cm na sekundę, okładka tomu 1, wydawnictwo Studio JG

rozwijająca i dopowiadająca wątki z oryginalnej animacji (wydanie polskie Waneko).

                „Ona i jej kot” jest jedną z lepszych krótkich historii jakie czytałam. Komiks idealnie oddaje nastrój filmu – spokojny, wręcz melancholijny, ujmujący ciszą i urodą często niełatwego życia. Rysunki, autorstwa Tsubasy Yamaguchi, nie są jakoś szczególnie piękne, nie porywają ilością detali, ale ujmują delikatnością. Zresztą, jak sam przyznaje w wywiadach, Makoto Shinkai jest kociarzem i zawsze miał jakiegoś kota obok siebie. Moim zdaniem, jest to tytuł dla każdego romantyka, a zwłaszcza dla osób, którzy jak bohaterka, stoją na życiowym zakręcie.

                W 2002 roku Shinkai oficjalnie zadebiutował półgodzinną animacją „Głosy z odległej Gwiazdy” („Hoshi no Koe”). Tytuł ten, będący opowieścią formalnie należącą do gatunku S-F, jest tak naprawdę historią o problemach z porozumieniem. Podobnie jak wcześniejsze tytuły, został wykonany w całości przez Shinaia, łącznie z podłożeniem głosu pod narratora (ten sam zabieg zastosował w „Ona i jej kot”, gdzie był głosem „mruczka”). „Głosy z odległej gwiazdy” zdobyły dla autora pierwsze nagrody i spory rozgłos.

                W 2004 roku ukazała się w Japonii manga na podstawie scenariusza Shinkaia z rysunkami Mizu Sahary. Ta jednotomowa manga ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa Waneko. Ma ona wszelkie szanse spodobać się zarówno młodszemu czytelnikowi, ze względu na podróże gwiezdne i wielkie roboty, jak i dorosłym (wspomniana już warstwa obyczajowa). Co ciekawe, mimo iż historia opowiada de facto o wojnie, jest niemal zupełnie pozbawiona przemocy.

                Wracając do animacji, rok 2003 przynosi kolejną miniaturkę – „Egao” – klip do piosenki o takim samym tytule, opowiadający o dziewczynce i jej chomiku. Historia jest prosta, bardzo subtelnie opowiedziana i niesamowicie chwytająca za serce.

                Kolejny rok, to pierwsza pełnometrażowa produkcja: „The Place Promised In Our Early Days” – historia rozgrywa się w alternatywnej rzeczywistości, w której Japonia po przegranej II Wojnie Światowej została podzielona pomiędzy USA i ZSRR. Ponownie jest to opowieść o dojrzewaniu, trudnościach w porozumiewaniu się i kłopotach w kontaktach międzyludzkich. Warto tu wspomnieć o Tenmon ( właściwie Atsushi Shirakawa), kompozytorze, którego Shinkai poznał jeszcze w trakcie pracy dla Falcom. Stworzył on muzykę do niemal wszystkich filmów naszego bohatera, począwszy od etiudy „Tooi Sekai”.

                W 2007 roku ukazała się dwuczęściowa animacja „5 cm na sekundę” oraz manga na jej podstawie (w Polsce wydana nakładem wydawnictwa Studio JG). Ta, w gruncie rzeczy smutna historia „Miłości na odległość”, opowiada o dwójce rozdzielonych przyjaciół, którzy postanawiają pisać do siebie listy. Sam tytuł nawiązuje do prędkości z jaką opadają płatki wiśni. Również ten film zebrał kilka wyróżnień na różnych festiwalach i konwentach.

                Następna produkcja, bardzo ważna w filmografii Shinkaia, to pełnometrażowe „Children Who Chase Lost Voices” („Hoshi O ou Kodomo”). Dlaczego ten film jest tak istotny? Bowiem – po pierwsze – jest to pierwszy film przeznaczony dla młodszych widzów. Po drugie jest to swoisty hołd dla Miyazakiego i jego „Laputy”. A po trzecie – przy nim po raz pierwszy Shinkai ograniczył się do reżyserowania, scenopisarstwa i produkcji, projekty postaci i całą resztę oddając zespołowi. Jak sam mówi, tak naprawdę dopiero przy tym filmie nauczył się kierować zespołem i być reżyserem w pełnym tego słowa znaczeniu.

                Pisałam o inspiracji „Laputą”. Niektórzy uważają że została nawet posunięta za daleko i nasz bohater otarł się niemal o plagiat. Ja tnie posunęłabym się do wyciągania tak daleko idących wniosków. Jest bowiem jedna, zasadnicza różnica pomiędzy Miyazakim a Shinkaiem. Filmy tego pierwszego, jeżeli nawet nie kończą się zupełnym happy endem, zostawiają furtkę na pozytywne zakończenie. Zawsze w nich jest ta cząstka „lepszego jutra”. U Makoto Shinkaia niekoniecznie. Jest w jego pracach więcej smutku, nostalgii, melancholii. Jednocześnie obaj reżyserzy podobni są w swojej wierze w człowieka i człowieczeństwo. I to pomimo kłopotów we wzajemnym zrozumieniu się.

                W 2013 roku Shinkai wypuszcza kolejną animację – niespełna godzinny „Ogród Słów”. Produkcja ta opowiada o uczniu liceum, który marzy o byciu szewcem, i o tajemniczej kobiecie. Oboje spotykają się w deszczowe dni w altanie w parku. I właściwie to tyle. „Kotonoha no Niwa” – bo tak brzmi oryginalny tytuł – zebrała mieszane recenzje. Część widzów uznała ją za przerost formy nad treścią, za piękną wydmuszkę o niczym; część za genialny film o samotności i próbie znalezienia swojego miejsca w świecie. Prywatnie uważam go za naprawdę dobrą produkcję. Nie genialną, ale wybitną.

Ale nawet najwięksi malkontenci przyznają jedno – oprawa graficzna jest w tym filmie bezbłędna, wręcz rewelacyjna. Jest to prawdziwy cukierek dla oczu, pokazujący że w animacji 2D nadal tkwi wielki potencjał. Sam Shinkai nieraz wspomina, że nie widzi dla siebie miejsca w animacjach trójwymiarowych i pomimo, że przyszłość należy do filmów animowanych właśnie w 3D, on woli zostać przy tradycyjnych metodach. Co bynajmniej nie oznacza, że nie korzysta z komputerów. Wręcz przeciwnie. Jako były grafik komputerowy wykorzystuje w stu procentach to, co daje współczesna technika.

Widać to zwłaszcza, przez kontrast, z mangową wersją tej historii (polskie wydanie Studio JG). Choć komiks praktycznie nie różni się fabularnie, ma w moim odczuciu dużo mniejszą siłę oddziaływania. I to pomimo, że jest trochę pełniejszy w sposobie przedstawienia bohaterów i ich rozterek. Po prostu jego schludna, poprawna w gruncie rzeczy kreska, nie umywa się do rewelacyjnej grafiki filmu.

Na następną produkcję przyszło fanom czekać do 2016 roku, kiedy ukazało się „Twoje imię”. Pozornie tysiąc pierwsza wariacja na temat zamiany ciałami, z której autor wyciągnął wszystko, co się dało. I nawet trochę więcej. Jego historia jest piękna, ujmująca, znów ze wspaniałą oprawą techniczną. Przez to film ten stał się piątym w historii ( na rok wydania oczywiście) filmem z najlepszym weekendem otwarcia w japońskich kinach. W pewnym momencie pod względem popularności przebił nawet Oscarowe „W krainie Bogów” Hayano Miyazakiego. Można więc powiedzieć, że pod tym względem uczeń przewyższył mistrza. Aczkolwiek dla mnie, jest to nadal określenie na wyrost.

„Twoje imię” doczekało się oczywiście trzytomowej wersji mangowej, wydanej w naszym kraju przez Studio JG. Podobnie jak wcześniejszy „Ogród Słów” i tutaj mamy do czynienia z powiększonym formatem, kredowymi obwolutami i pięknymi ilustracjami w kolorze, otwierającymi każdy rozdział. Tylko tym razem za rysunki odpowiada Ranmaru Kotone, znany z licznych mangowych adaptacji powieści.

Jak już jesteśmy przy powieściach, na samym początku wspomniałam, że Makoto Shinkai zajmuje się też pisarstwem. W sumie spod jego pióra wyszło pięć powieści, oraz jeden Picture book. Z czego w Polsce ukazała się tylko jedna – właśnie „Twoje imię”. Od razu zaznaczam, książki nie czytałam, nie potrafię się więc wypowiedzieć, jak wypada w stosunku do pozostałych mediów, ani jakiej jest wartości pisarskiej.

Wracając do animacji, ta nie tylko podbiła serca widowni, ale też umysły krytyków, zdobywając w sumie dwadzieścia jeden (!) wyróżnień i nagród na różnych festiwalach filmowych i nie tylko. To absolutny rekord jeśli idzie o tego autora i jeden z lepszych wyników w ogóle.

Ostatnim filmem w portfolio Makoto Shinkaia jest „Weathering with You” z 2019 roku. Jest to historia chłopaka, który spotyka dziewczynę umiejącą manipulować pogodą. Razem postanawiają założyć biznes, polegający na „załatwianiu” aury na życzenie. W lipcu 2021 roku premierę miała manga na podstawie tej historii – a dokładnie jej pierwszy tom ze trzech planowanych, nakładem wydawnictwa Studio JG. W naszym języku tytuł brzmi „Dziecię słońca i deszczu”.

Twórczość Shinkaia ma wiele cech charakterystycznych i wspólnych, a jego styl prowadzenia narracji jest bardzo specyficzny i trudny do podrobnienia. We wszystkich jego pracach, od najwcześniejszych do ostatnich, dużą rolę odgrywają pociągi podmiejskie, wraz z całą infrastrukturą kolejową. Deszcz i chmury, długie chwile kiedy pozornie nic się nie dzieje… Jego prace pełne są zachwytu nad chwilą i miejscem – jak sam mówił, jednym z celów stojących za „Ogrodem Słów” była chęć pokazania, że Tokio też może być zachwycającym miastem. I to udało mu się w stu procentach.

Jak rzadko, jest to twórca który równie dobrze sprawi się w biblioteczce zarówno dorosłego, jak i młodego człowieka, bowiem każdą jego historię można odczytywać na kilka sposobów. W zależności od wieku.

Prywatnie, bardzo się cieszę, że w naszym kraju ukazało się aż tyle jego prac. Bowiem każda zostawiła coś w moim sercu i do każdej lubię wracać. I nie mogę się doczekać, co nowego wymyśli.

Webografia:

http://en.shinkaiworks.com/

https://www.animenewsnetwork.com/encyclopedia/people.php?id=3487
https://www.imdb.com/name/nm1396121/bio?ref_=nm_ov_bio_sm
https://www.filmweb.pl/person/Makoto+Shinkai-292469
https://lubimyczytac.pl/autor/89304/makoto-shinkai
https://en.wikipedia.org/wiki/Makoto_Shinkai
https://pl.wikipedia.org/wiki/Makoto_Shinkai

https://www.animenewsnetwork.com/interview/2013-05-01/makoto-shinkai-the-garden-of-words-interview

https://www.animenewsnetwork.com/interview/2011-08-16/interview-makoto-shinkai

Wydano w Polsce:

  • 5 cm na sekundę – 2 tomy (2015 rok) – Studio JG
  • Dziecię Słońca i deszczu – planowane 3 tomy (2021 rok) – Studio JG
  • Głosy z odległej gwiazdy –  1 tom (2019 rok) – Waneko
  • Ogród Słów – 1 tom (2019 rok) – Studio JG
  • Ona i jej kot – 1 tom (2018 rok) – Waneko
  • Twoje imię – 3 tomy (2018-2019) – Studio JG
  • Twoje imię light-novel – 1 tom – Studio JG

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                            Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych.

Moja e-bibliotek@ liderem informatyzacji na Mazowszu

Projekt jest realizowany w ramach programu 2.1 E-usługi, Poddziałanie 2.1.1 E-usługi dla Mazowsza, typ projektów Informatyzacja bibliotek, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2014-2020.

Menu

Biblioteka Publiczna Gminy Grodzisk Mazowiecki

ul. 3 Maja 57
05-825 Grodzisk Mazowiecki

tel: 22 120 29 00
kontakt@biblioteka.grodzisk.pl