Zaginione synagogi Europy. Gdzie kiedyś gromadzili się Żydzi – otwarcie wystawy

Data publikacji: 20/08/2024

Zapraszamy na otwarcie wystawy Andrei Strongwater, amerykańskiej artystki, potomkini żydowskiej, grodziskiej rodziny Wencel, podczas której artystka zaprezentuje swoje prace przedstawiające nieistniejące synagogi. 

“Jako artystka wizualna, ktoś, kto widzi i zapamiętuje obrazy i rysunki, stanęłam twarzą w twarz z rzeczywistością, że w całej Europie kwitło kiedyś około 17 000 synagog, wzbogacając i definiując Żydów na całym obszarze. Po II wojnie światowej pozostało około 775 budynków, z czego tylko około 23% nadal pełni funkcję synagog. Były to ważne i piękne symbole życia, budowane przez społeczności, aby wyrazić swoje ideały i żyć jako Żydzi. Były to domy żydowskiego doświadczenia, domy zarówno doniosłych, jak i codziennych wydarzeń z życia Żydów, czasami przez setki lat. Większość tych synagog zaginęła, ale malując niektóre z tych budynków tak, jak wyglądały w najlepszym wydaniu, mogłam niemal przywrócić je do życia.

Dorastałam w Nowym Jorku wkrótce po zakończeniu II wojny światowej. Był to czas, gdy wiele amerykańskich synagog naśladowało te zbudowane w Europie pod koniec XIX i na początku XX wieku, zanim większość obiektów architektury publicznej – w tym synagogi – zamieniła się w proste, pozbawione ozdób, pudełkowate budynki. Ortodoksyjna synagoga na Bronksie, do której chodziłam z moim dziadkiem, emigrantem z Grodziska, wydała mi się magiczna. Jako dziecko pozwolono mi siedzieć z nim w męskiej części, słuchając i oglądając. Mężczyźni nosili szale z haftem i frędzlami na końcach. Śpiewali modlitwy na głos, ale cicho, do siebie, w języku, którego nie rozumiałam, tworząc szum. Na ścianach wypisano imiona, a witraże zabarwiały światło wpadające w ciągu dnia.

Od dzieciństwa zajmuję się tworzeniem różnych rzeczy – obrazów, książek, opowiadań, sztuk teatralnych i wszelkiego rodzaju przedmiotów. W 1970 roku ukończyłam Cornell University’s College of Architecture, Art, and Planning (Wyższą Szkołę Architektury, Sztuki i Planowania na Uniwersytecie Cornell), która okazała się najlepszym z możliwych światów do rozwijania moich umiejętności i nauki kreatywnego myślenia. Przez lata projektowałam kostiumy i scenografie dla Off-Off Broadway i zespołu tanecznego, stworzyłam firmę zajmującą się robieniem dzianin na zamówienie, projektując dwie kolekcje rocznie i wykonując indywidualne wzory, aby pasowały do ​​każdego klienta dla każdego ubrania, opracowałam nowe przędze i tkaniny za pomocą przędzarki w Maine i producenta kaszmiru w Szkocji. I zawsze malowałam.

W 2000 roku agentka zapytała, czy mogłaby mnie reprezentować i udzielić licencji na wykorzystanie moich grafik do produktów upominkowych – kartek okolicznościowych, papieru do pakowania, puzzli itp. Moje obrazy zostaną zeskanowane i zapisane jako pliki o wysokiej rozdzielczości, które można wydrukować na prawie wszystkim. Wydawało się, że to dobry sposób na zarabianie na życie. Jednym z wymagań agenta było znalezienie niszy – czegoś, co wyróżni mnie z tłumu. Jej pomysłem było stworzenie sztuki o tematyce żydowskiej, a pierwszym zadaniem był kalendarz. Kontynuowałam z chanukijami, a potem kartkami na Rosz ha-Szana i co potem?

Kupiłam mojej matce książkę Gerarda Sylvaina zawierającą pocztówki żydowskie sprzed I wojny światowej. Często wspominała żydowską Polskę, gdzie urodziła się i mieszkała przez kilka wczesnych lat, zanim w latach dwudziestych XX wieku przeprowadziła się do Nowego Jorku z rodzicami, bratem i dziadkiem. Myślałam, że spodobają jej się zdjęcia z pocztówek, ale tak nie było. Były zbyt ziarniste, rozmyte, czarno-białe lub źle ręcznie pokolorowane.

Wybrałam z książki cztery pocztówki przedstawiające stare synagogi, które chciałam przerobić w kolorze. Wniosłam do tych obrazów moje rozumienie architektury ze studiów w Cornell i coś jeszcze, co mój stary profesor i przyjaciel Norman Daly powiedziałby o mojej pracy: dzięki temu znalazł się w tym fizycznym miejscu w tym emocjonalnym momencie.

Zadziałało. Kupującym i widzom mojej strony podobały się te obrazy i chcieli więcej. Zrobiłam jeszcze cztery, same budynki, bez żadnych informacji. W jakiś sposób nawiązałam kontakt z United States Holocaust Memorial Museum w Waszyngtonie i zrobiłam pocztówki z moimi obrazami do ich sklepu, ponieważ odwiedzający często chcieli wiedzieć, co stało się z synagogami.

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że malowanie synagog to projekt, za pomocą którego mogę opowiedzieć historię. Zaczęłam zagłębiać się w dostępne informacje. Historycznie rzecz biorąc, Żydzi przybyli do Europy wraz z Rzymianami. Na przestrzeni wieków na przemian byli przyjmowani, wydalani i mordowani. Wielu wypędzonych Żydów przeniosło się do zachodniej Rosji, do pobliskich miast lub na wieś, nadal wykorzystując pobliskie miasto do handlu. W 1791 r. Katarzyna II wyznaczyła ten obszar jako miejsce zamieszkania Żydów; stał się znany jako Strefa Osiedlenia i dziś obejmuje części Polski, Rosji, Ukrainy, Litwy, Białorusi i Mołdawii. Żydzi nadal mieszkali także w większości innych obszarów Europy.

Lokalne społeczności żydowskie często omawiały to, jak powinny wyglądać ich synagogi. Niektórzy chcieli, aby architektura wpisywała się w otoczenie, wyglądała chrześcijańsko i nie wyróżniała się. Wszystkie synagogi musiały spełniać lokalne ograniczenia, które zwykle obejmowały niższą wysokość od lokalnego kościoła lub budowane w alejce i niewidoczne z głównej ulicy. Czasami zbór chciał mieć synagogę podobną do tej, którą znał, więc gmina zatrudniała tego samego architekta. Niektóre synagogi były prawdopodobnie zbudowany przez lokalnych lub wędrownych robotników w okolicy, którzy nie myśleli zbyt wiele o oryginalnym projekcie. Niektóre kongregacje organizowały konkursy, prosząc architektów o zgłaszanie projektów i wybieranie zwycięzców, ale (jak to często bywa nawet w dzisiejszych konkursach) zdobywca pierwszej nagrody nie zawsze dostawał pracę. W jednym przypadku projekty przedstawiło 129 architektów, a zwycięzcy i przegrani zostali udokumentowani, podczas gdy w przypadku wielu innych synagog architekt i proces budowy pozostają nieznane.

Podczas moich poszukiwań odkryłam, że było bardzo niewiele zdjęć synagog. Było też bardzo mało informacji specyficznych dla każdego miasta i społeczności, a także nie było kompleksowego przeglądu tego, co zostało utracone. Tym pięknym, głęboko kochanym synagogom – w większości zniszczonym przez nazistów – poświęcano niewiele uwagi naukowej na temat ich życia, a jedynie wzmianki o ich zniszczeniu. Fotografie tych budynków istniały w rozproszonych źródłach – nikt nie zajął się dokumentowaniem, ilustrowaniem, archiwizowaniem i rozpowszechnianiem informacji o całości zaginionych synagog. Nawet badacze Holokaustu byli zaskoczeni, gdy dowiedzieli się o dużej liczbie synagog zniszczonych w całej Europie – od Francji po Białoruś, od Holandii po Chorwację.

Począwszy od 2009 roku pracowałam nad każdą synagogą, dla której udało mi się znaleźć zdjęcia i udokumentować jej zniszczenie. Udało mi się znaleźć synagogi w prawie wszystkich krajach, w których szerzyły się zniszczenia, i przedostałam się przez budynki i ich historie. Dostępnych jest teraz kilka zdjęć więcej niż na początku, ale informacje nadal nie są uzupełnione. A widoki wewnętrzne są jeszcze rzadsze niż widoki zewnętrzne.

Wystawiałam swoje prace w kilku miastach USA i zacząłem wykładać. Ludzie czuli, że stworzyłam coś prawdziwego, w co mogli wejść, i mieli mnóstwo pytań. Nawet Żydzi, którzy powiedzieli mi „nie jestem Żydem”, chcieli wiedzieć, do której synagogi chodziła ich rodzina. Religion News Service i Huffington Post poprosiły mnie o napisanie o tych budynkach i opublikowanie zdjęć w Internecie i na YouTubie.

W 2012 roku stworzyłam wielokrotnie nagradzaną wersję książkową dla młodych dorosłych, która zawierała dwadzieścia synagog i bardzo krótkie opisy. Jednak cały projekt musiał mieć formę pełnometrażowej książki i szukałam sposobów, aby to urzeczywistnić. Pukałam do wielu drzwi. Wszystkim wydawcom komercyjnym, z którymi rozmawiałam, podobał się ten projekt, ale nie mogli zrozumieć, w jaki sposób mogliby sprzedać wystarczającą liczbę książek, aby osiągnąć zysk; nie chcieli też publikować czegoś, co według nich było przeznaczone tylko dla Żydów. Za radą przyjaciela skontaktowałam się z wydawnictwem akademickim Cornell University Press, które poleciło mi zadzwonić do The Jewish Publication Society (JPS). Rabinowi Barry’emu Schwatrzowi, dyrektorowi JPS, spodobał się mój projekt i postrzegał go jako książkę. Będąc na wykładzie, który wygłosiłam w październiku 2019 roku, on także zauważył duże zainteresowanie słuchaczy tematem. Poprosił, abym namalowała więcej obrazów wnętrz synagog i ozdobiła opisy prac.

Kompilacja materiałów archiwalnych, zdjęć, planów projektowych i opisów w celu stworzenia „Zaginionych synagog Europy” – pierwszej książki zawierającej odtworzenie i kronikę próbek zniszczonych synagog ze wszystkich dotkniętych obszarów Europy oraz sprowadzenie ich z powrotem było długim procesem. do życia w najmocniejszy możliwy sposób. Synagogi te, budowane od początku XVI w. do 1930 r., obejmują wszystkie obszary geograficzne Europy, w których szerzyły się zniszczenia: Austrię (6 synagog), Białoruś (1), Chorwację (2), Czechosłowację (7), Wolne Miasto Gdańsk (1) , Estonia (1), Francja (2), Niemcy (31), Włochy (1), Łotwa (2), Litwa (4), Luksemburg (1), Holandia (1) i Polska (18). Większość z nich to duże, znaczące budynki, ponieważ to one zostały udokumentowane i często stały się pocztówkami zachowanymi do lat 20. XX wieku. Wiele domów modlitw i drewnianych synagog nie pozostawiło po sobie zbyt wielu śladów wizualnych. Ponieważ synagogi namalowane na potrzeby tej książki i wystawy koniecznie przedstawiają tylko synagogi na tyle ważne, że w swoim czasie zostały udokumentowane, muszą spełnić podwójny obowiązek, przypominając nam o tysiącach innych, które zostały zniszczone bez pozostawienia żadnych zapisów historycznych.

Na początku mojej pracy nazwy i miejsca budynków synagog okazały się bardzo mylące. Granice terytorialne zmieniały się z biegiem czasu z właścicieli tak często, że trudno było określić, czy dana synagoga znajdowała się na terenie Rosji, Litwy czy Polski. Znakomity personel pracowni map w Bibliotece Olin na Uniwersytecie Cornell prowadził mnie, wyciągając mapy obejmujące stulecia, aby pokazać mi granice polityczne w różnych okresach. Stało się jasne, że muszę wybrać rok odniesienia dla tego tomu, ustalony punkt w czasie, od którego będę mogła spójnie pracować na temat kraju rządzącego miastem lub miejscowością, w której znajduje się każda synagoga w tym roku. Wybrałam rok 1936, gdyż reprezentuje on rozkwit architektury synagogalnej i początek końca europejskiego judaizmu przed jego zniszczeniem przez nazistów.

Według granic politycznych z 1936 r. synagogi opisane w tej książce znajdowały się wówczas w piętnastu różnych krajach (patrz wyżej). Musiałam także zdecydować, jak nazwać miasta i miasteczka, ponieważ większość miejscowości miała kilka nazw w kilku językach. Dla spójności zdecydowałam się nazwać każdą miejscowość w zangielizowanej wersji jej nazwy w języku tego kraju w 1936 roku. Na przykład Karlsbad to dobrze znana nazwa miasta uzdrowiskowego, ale jest to jego niemiecka nazwa. W 1936 roku był częścią Czechosłowacji, gdzie po czesku nazywał się Karlowe Wary, takiej nazwy tutaj używam.

Każda synagoga posiada dedykowany profil, opowiadający historię tej gminy: jej władców na przestrzeni lat, kiedy Żydzi przybyli tam po raz pierwszy, jak i dlaczego gmina zmieniała się na przestrzeni czasu, jak powstała przedstawiona synagoga, jak została zniszczona, co się stało z synagogą Żydów podczas Holokaustu, późniejsze upamiętnienia zniszczonej synagogi i gmin żydowskich, w stosownych przypadkach, oraz aktualne informacje na temat dzisiejszej obecności Żydów w tych miejscach. 

Próbowałam podać dobre szacunki dotyczące liczby ludności żydowskiej we wspomnianych miejscach na przestrzeni czasu, ale dostępne informacje są ograniczone, różnią się znacznie w zależności od źródła i rzadko obejmują rzeczywiste dane spisowe. Mam nadzieję, że liczby stanowią punkt odniesienia. Gdziekolwiek było to możliwe, starałam się przekazać poczucie wspólnoty, która zbudowała każdą synagogę, ale o Żydach w tych społecznościach wiadomo znacznie mniej, niż byśmy sobie tego życzyli. Czasami data inauguracji synagogi jest nieznana i można ją jedynie oszacować, powiedzmy na początek XIX wieku. Niewiele wiadomo o architekturze zewnętrznej i wewnętrznej, a od czasu do czasu pojawia się więcej informacji o architektach niż o zaprojektowanych przez nich synagogach. Ograniczenia czasowe uniemożliwiły dokładniejsze udokumentowanie obecnie istniejących społeczności (konieczny byłby indywidualny kontakt). Krótko mówiąc, przedstawiłam tutaj tyle istotnych informacji, ile udało mi się zgromadzić przez lata specjalistycznych badań w bibliotekach, archiwach i Internecie.

Należy pamiętać o europejskiej kulturze żydowskiej, która kwitła przed II wojną światową. Zaginione synagogi Europy przywołują jako pomysłowe wspomnienie sposób życia, który zanikł. Mam nadzieję, że tętniące życiem obrazy pozwolą wam poczuć się tak, jakbyście mogli wejść do tych budynków i zrozumieć ich znaczenie, a poznanie tego, co udało mi się odkryć na temat tych społeczności, w trwały sposób przybliży wam ich historie”.

Tekst pochodzi z książki “Where We Once Gathered, Lost Synagogues of Europe”.

Partner: Muzeum Getta Warszawskiego

 
Zaginione synagogiZapraszamy 24 sierpnia, godz. 15:00
Biblioteka Główna (II p. Mediateki)
przy ul. 3 Maja 57 w Grodzisku Mazowieckim
 
Wstęp wolny!
 
Wydarzenie organizowane w ramach Festiwalu Kultury Żydowskiej przez Stowarzyszenie Nowa Kultura i Edukacja.
 
Moja e-bibliotek@ liderem informatyzacji na Mazowszu

Projekt jest realizowany w ramach programu 2.1 E-usługi, Poddziałanie 2.1.1 E-usługi dla Mazowsza, typ projektów Informatyzacja bibliotek, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2014-2020.

Menu

Biblioteka Publiczna Gminy Grodzisk Mazowiecki

ul. 3 Maja 57
05-825 Grodzisk Mazowiecki

tel: 22 120 29 00
kontakt@biblioteka.grodzisk.pl